Byłam dzisiaj w Usnarzu Górnym przy granicy polsko-białoruskiej między innymi razem z Fundacja Ocalenie. Funkcjonariusze Straży Granicznej i uzbrojeni żołnierze nikogo nie przepuszczają. Mi także nie udało się przejść przez kordon, gdy próbowałam dostać się do obecnej na miejscu lekarki.

Foto: TVN24
