Czas spojrzeć prawdzie i ludziom w oczy. Władza nie może chować się przed własnymi obywatelami. PiS pogwałcił sacrum w dniu, w którym pierwszy polityk rozpoczął z ambony kampanię wyborczą. W naszym demokratycznym państwie nie ma miejsca na igrzyska Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego muszę pana zmartwić, panie wicepremierze. Żadna partia opozycyjna nie stoi za tymi protestami, ale rozumiem, że to dla pana nowość – ludzie, którzy mają własną wolę.