Pakiet przyjęty przez PiS to tarcza z tektury, bo państwo jest z tektury, bo zostawiło pielęgniarki, lekarzy, pracowników służby zdrowia samych sobie. Państwo nie dało rady.
W szpitalach brakuje maseczek, rękawiczek, fartuchów, kombinezonów i środków higienicznych. Ludzie sami muszą się organizować. Wiem, bo sama produkuję maseczki, a w szpitalach personel tworzy je nawet z ręczników jednorazowych i spina je spinaczami.
Zachęcam do obejrzenia mojego wczorajszego wystąpienia z posiedzenia Senatu, podczas którego rozpatrywaliśmy ustawy w sprawie pandemii koronawirusa i jej skutków.