Kiedy pomoc jest potrzebna, bo w ośrodkach medycznych brakuje niemal wszystkiego, od maseczek po środki ochronne, nie ma mowy o zwalnianiu tempa. W ostatnich dniach wraz z moimi współpracownikami uszyliśmy około 500 maseczek i kilkadziesiąt fartuchów. Tylko wczoraj ponad 30!
W tym trudnym czasie musimy być ze sobą solidarni, każdy z nas powinien rozejrzeć się dookoła i dostrzec tych, którzy potrzebują pomocy. Tylko w ten sposób możemy przetrwać ten dramatyczny czas jako społeczeństwo. #wspierajMYsię