Rodzice wcześniaków – mają utrudniony kontakt ze swoimi dziećmi?

Czy to możliwe, żeby rodzice wcześniaków, które przebywają w szpitalach mieli utrudniany kontakt ze swoimi dziećmi? Żeby widywali je zaledwie kilka razy na przestrzeni wielu miesięcy? Niestety takie przypadki mają miejsce.📍 Podjęłam w tej sprawie interwencję do Ministra Zdrowia.Wszyscy wiemy, jak ważny jest kontakt noworodka z mamą, jak dobrze wpływa to na budowanie więzi i zdrowie dziecka. Tymczasem widzimy absurd, gdy z jednej strony ogranicza się odwiedziny rodziców do walczących o życie wcześniaków, z drugiej – gdy chory na koronawirusa poseł partii rządzącej odwiedza w szpitalu swoją rodzinę, zarażając przy tym personel i innych pacjentów.📍 Zapytałam zatem Ministra Zdrowia o:1. Jakie wytyczne dla szpitali wydało w powyższym zakresie Ministerstwo Zdrowia? Czy to Ministerstwo Zdrowia zobowiązało szpitale do ograniczania dostępu rodzicom do nowo narodzonych dzieci, czy była to decyzja władz szpitali? Jeśli była to decyzja Ministerstwa Zdrowia, proszę o wyjaśnienie, jakimi przesłankami się kierowano, czy wzięto pod uwagę nieodwracalne negatywne skutki dla kobiet i ich dzieci?2. Czy Ministerstwo Zdrowia posiada wiedzę o opisywanych wyżej przypadkach? Jakie zalecenia otrzymują szpitale jednoimienne, a jakie tzw. opieki ogólnej?3. Czy Ministerstwo Zdrowia dysponuje analizą ryzyka ewentualnego rozprzestrzeniania się wśród dzieci i personelu medycznego wirusa SARS-CoV-2 w przypadku dopuszczenia wizyt rodziców na oddziałach?4. Czy Ministerstwo Zdrowia opracowuje plan zabezpieczenia personelu medycznego oraz dzieci przed zarażaniem COVID-19, przy jednoczesnym zapewnieniu dostępu rodziców do swoich dzieci? Jaki jest efekt tych prac?5. Czy Ministerstwo Zdrowia poinformowało Rzecznika Praw Obywatelskich o pracach nad przywróceniem odwiedzin w oddziałach hospitalizujących noworodki w takim trybie, który byłby bezpieczny w aktualnym stanie epidemii w Polsce. Jaki jest efekt tych prac? Jakie zalecenia / wytyczne zostały wydane na ich podstawie dla szpitali?